Witajcie Piękne Istoty!
Pewnie wiecie, że Paese to nie tylko kosmetyki do makijażu?
Ja ich produkty pielęgnacyjne omijałam jak dotąd szerokim łukiem, zupełnie nie wiem dlaczego. Po prostu od zawsze kojarzę Paese z doskonałymi kosmetykami do makijażu (ostatnią fascynacją mą jest paleta Indian Summer) i chyba zaaferowana omijałam ten stricte pielęgnacyjny aspekt. Nie sprawdzałam też nigdy co marka ma w ogóle w ofercie, aż do dnia, w którym dostałam w prezencie dwa doskonałe produkty do pielęgnacji. Zakupiłam trzeci. Zakochałam się w nich. Muszę o tym opowiedzieć całemu światu 🙂 Czyli Wam, kochani.
Paese – kosmetyki do pielęgnacji
Marka nie ma może w ofercie wielu produktów, ale te, które oferuje -są doskonałe i bardzo ciekawe. Mysle, ze ma wszystko to, czego potrzebuje skóra czyli przede wszystkim doskonałe naturalne olejki. Jednym z ciekawszych jest olejek z baobabu, który jest lekkim i świetnie wchłaniającym się olejkiem pielegnującym i “dokarmiającym” skórę. Idealny do skóry suchej, mocno przesuszonej i bardzo zniszczonej. zawiera witaminy z grupy A, B, C, D, E, F, ma silne właściwości regenerujące i kojące. Jeśli macie tłustą skórę, Paese ma dla Was inną opcję, czyli olejek tamanu. Ma właściwości gojące, przeciwzapalne, przeciwbólowe, antybakteryjne, antywirusowe, przeciwgrzybicze, antybiotyczne, antyoksydacyjne. Świetny do pielęgnacji skóry tłustej, trądzikowej, mieszanej, zanieczyszczonej, dojrzałej, podrażnionej, z bliznami i przebarwieniami, rozstępami, egzemą i łuszczycą.W ofercie znajdziecie też niezastąpiony olejek arganowy (dla mnie to król wśród naturalnych olejków).
Ponieważ ja jestem jednak wierna naturalnym olejkom Nanoil, wśród produktów Paese wychwyciłam inne doskonałości, a mianowicie kwas hialuronowy oraz olejowe serum z witaminą C. Dostałam je jako upominek od kogoś bliskiego, kto zna i rozumie moje kosmetyczne zapędy <3 .
Sama kupiłam do tego zestawu płyn micelarny. Wszystkie 3 produkty stosuję od miesiąca i dziś zapraszam Was na ekspresową, ale konkretną recenzję tych trzech kosmetyków Paese do pielęgnacji skóry.
Serum 1,5% potrójny kwas hialuronowy
Paese nie bez powodu chwali się, że hialuronowe serum to ich bestseller w pielęgnacji. rzeczywiście z zadowoleniem stwierdzam, że jest to najciekawszy (i najlepszy oczywiscie) kwas hialuronowy jaki miałam przyjemność stosować. używam go codziennie pod makijaż. Jest doskonałością.
Potwierdzam, że jest to serum doskonale nawilżające skórę od zewnątrz i od wewnątrz, a skóra staje się już po 2 tygodniach gładka, jędrna, sprężysta i elastyczna. Zapewne wiecie już wszyscy, że kwas hialuronowy to podstawa pielęgnacji, jest mistrzem: wzmacnia właściwości ochronne skóry
działa antyoksydacyjnie,posiada właściwości odmładzające i
używany regularnie oraz natrętnie zmniejsza głębokie zmarszczki. Kwas hialuronowy od Paese ma ujmujący i przemyślany skład, ponieważ
zawiera trzy typy kwasów hialuronowych, których działanie wzajemnie się uzupełnia (kwas małocząsteczkowy SMLW, kwas małocząsteczkowy LMW, kwas wielkocząsteczkowy HMW). W takim zestawieniu są one po prostu mocarnym trio w pielęgnacji skóry. Po miesiącu stosowania produktu raz dziennie mogę śmiało powiedzieć, że jest on rewelacyjny, a skóra odzyskuje świetny wyglad i wspaniała kondycję.
Serum olejowe z witaminą C 10%
To nowość Paese, która szybko stała się moim kosmetycznym hitem. Nie tylko zawiera sporą dawkę stabilnej witaminy C, ale też OGROM olejków kosmetycznych (opisze je Wam poniżej). Serum Paese to kosmetyk odpowiedni dla każdego typu skóry, nawet tłustej lub mieszanej. Rozświetla, przywraca młodzieńczy blask, genialnie nawilża i uelastycznia skórę, wspaniale redukuje przebarwienia i blizny – zredukował nawet moje ślady po trądziku i przebarwienia po słońcu, czyli nieprzyjemne “pamiątki” z wakacji.
Serum ma nie tylko rywalizować i rozświetlać skórę pozbawioną energii i blasku. Przede wszystkim wygładza ono zmarszczki i ma działanie antyoksydacyjne. Nadaje sie anwet do skóry tłustej, poniewaz reguluje wydzielanie sebum (sprawdziłam na swojej skórze), a ponadto serum Paese wycisza stany zapalne skóry.
Olejki zawarte w serum Paese to całe spektrum pielęgnacyjne:
- olej z opuncji figowej – spłyca zmarszczki;
- olej z pestek dzikiej róży – zwalcza przebarwienia i blizny potrądzikowe;
- olej z baobabu – wygładza skórę i działa okluzyjnie;
- olej z pestek winogron – poprawia elastyczność;
- olej z meadowfoam – genialnie nawilża skórę.
Paese płyn micelarny do demakijażu Argan
Bardzo polubiłam ten płyn micelarny, ponieważ jest mega delikatny. Doskonale zmywa makijaż i radzi siebie naprawde świetnie nawet z pokłądami kolorówki na twarzy, a ponadto świetnie pielęgnuje, koi i uspokaja skórę.
Oczywiście nie zastąpi toniku czy pianki lub żelu do mycia twarzy – na takie hasła nie dawajcie się nabrać, jednak jako produkt do usuwania makijażu nadaje się idealnie, a ponadto dzięki zawartości D-pantenolu nawilża i łagodzi skórę. Plusem jest też to, że nie zawiera parabenów, alergenów i substancji zapachowych, a składnik zmywający makijaż wytwarzany jest bezpośrednio z oleju arganowego, zatem jest niezwykle delikatny. Płyn jest doskonały zwłaszcza na te ekstremalne pory roku jak zima czy lato. Wieczorem przy demakijażu jest istnym ukojeniem dla każdego rodzaju skóry. Moja bardzo się z płynem micelarnym Paese polubiła.
Co sądzicie o kosmetykach Paese do pielęgnacji? Stosujecie, znacie używacie? Podzielcie się opinią:) Pozdrawiam!
Dodaj komentarz