Hej, dziewczyny.
Dzisiejszy post będzie spełnieniem próśb większości. Często dostaję pytania o skórę wokół oczu – o pielęgnację, o to jak się szybko pozbyć opuchnięć, zmarszczek, sińców, jak rozpromienić spojrzenie i czy w ogóle mama na to jakieś sposoby. Otóż mam. Nawet niejeden. Dziś je zebrałam wszystkie i Wam opisuję, ku pamięci i “na piękne oczy”. Zapraszam!
Nie wiem, czy Wy też macie tak, że na dłuższe maski, okłady i zawiłę masaże czy ćwiczenia (coś w stylu joga twarzy, jak wygładzić zmarszczki pod oczami dotykiem, gimnastyką itd… zazwyczaj nie mam czasu. Wie, że są super skuteczne, że efekty szybkie, już po dwóch tygodniach itd. No ale co z tego, skoro nie mam czasu. No nie mam. Za to mam w rękawie inne genialne patenty, które (mam nadzieję) spodobają się również Wam.
Oto one:
1. Zimny dotyk
Brrr… zabrzmiało groźnie i mrocznie ale oczywiście to nie jest tytuł jakiejś powieści sensacyjnej, tylko genialny trik, który maksymalnie szybko “zmaże” opuchliznę i sińce z waszych powiek.
Rano mamy obrzęki, ponieważ doskwiera nam zastój limfy po nocy. Zlikwiduje to okropieństwo w jedną chwilę za pomocą…zimna. Oto jak bezpiecznie potraktować powiekę chłodem, aby przy okazji nie urazić delikatnej skóry:
włóżcie łyżeczkę do herbaty do lodówki lub po prostu włóżcie ją pod strumień zimnej wody. Przyłóżcie ją na kilka sekund do skóry. Podobny efekt da Wam plasterek ogórka, który na chwilę schować do lodówki. Wyjmijcie go i połóżcie na opuchnięte miejsca wokół oka. Na pół minuty. Albo nawet mniej.
Ja ostatnio pokochałam też doskonałe serum pod oczy z chłodzącym masażerem, czyli nanotouch. Nawet, gdy kosmetyk się kończy – nie wyrzucę masażera, ponieważ jego chłodna, metalowa nakładka jest idealna. Ma kształt małego, gładziutkiego migdała i z jej pomocą każdy z Was zrobi po prostu doskonały masaż skóry.
Innym dobrym patentem są stare, dobre wszystkim znane kostki lodu. Owińcie je w ściereczkę, by zimno nie “dopiekło” Wam z abardzo i masujcie chwile skóre. Dobra opcja jest zamrożenie nie samej wody, lecz np. naparu z zielonej herbaty – w takim wydaniu zadziała ona dodatkowo antyoksydacyjnie. Zielona herbata rozjaśnia też delikatnie skórę i lekko ją tonizuje oraz genialnie zwalcza wolne rodniki. Zimnymi kostkami możecie w ogóle wymasować całą twarz. mega patent, to istny lodowy lifting!
2. Ogórkowe okłady
Też w wersji chłodnej, a jakże: ten zielony “zimny drań” w try miga pozbawi Was opuchniętych powiek i wszelkich fioletowych obwódek wokół oczu. Sok z ogórka genialnie rozjaśnia. Dlatego dwa plasterki ogórka, które najpierw włożycie na chwilę do lodówki a następnie położycie na powieki będą świetnym remedium na wszelkie problemy ze zmęczoną, siną czy opuchniętą skórą.
Wersja dla bardziej zawziętych, lubiących się paćkać w domowych przepisach i kuracjach (czyli np. dla mnie): zetrzyjcie ogórek na małych oczkach tarki i wyciśnijcie z niego sok. Ten cenny sok będzie Waszym “ogórkowym serum” o poranku trzymajcie miksturę z ogórka w ciemnej buteleczce, a rano namoczcie w niej waciki kosmetyczne i połóżcie na kilka chwil na powiekach. Cudowna kuracja.
3. Torebki herbaty zielonej
Jestem w tej pielęgnacji skóry pod oczami trochę monokolorystyczna,m no bo tu zielony ogórek,a teraz herbata – również zielona. Dwie torebki zaparzone i przestudzone włóżcie na chwilę do lodówki – by były nie tylko chłodne,. ale wręcz zimne. Teraz herbaciane poduszeczki połóżcie po prostu na powiekach tak, żeby dotykały też skóry pod oczami. Przyjemny chłodek nie tylko Was obudzi i zetrze z twarzy resztki snu, ale też doskonale nawilża, odmładza spojrzenie, likwiduje cienie, opuchnięcia i dostarcza skórze szeregu antyoksydantów, które rozprawią się z wolnymi rodnikami. Zielona herbata ukoi też skórę i ochroni przed niszczeniem czy przesuszeniem.
4. Kofeinowy shot
Nie miejcie oporów, by zastosować drobny doping na dzień dobry. Oczywiście tylko na skórę pod oczami i tylko za pomocą genialnej, powszechnie dostępnej kofeiny. Okazuje się, że jest ona świetna nie tylko w formie małej czarnej wypijanej o poranku. Kofeina genialnie pobudza krążenie i tą cechę należy sprytnie wykorzystać.
Producenci kosmetyków też o tym wiedzą is stosują kofeinę powszechnie nie tylko w kremach na cellulit, ale i w kosmetykach pod oczy ponieważ moi drodzy – NIC tak nie poprawia przepływu limfy, nie nadaje elastyczności i nie likwiduje opuchnięcia powiek jak kofeina. To geniusz pielęgnacji skóry pod oczami. Nie tylko poprawia wygląd skóry ale i doskonale pobudza mikrokrążenie i przyspiesza procesy regeneracji skóry, pobudzając ja do produkcji i syntezy kolagenu.
5. Oczar na czarujące spojrzenie
Oczar wirginijski to znana już Wam zapewne roślinka. Wśród osób preferujących naturalne kosmetyki oczar jest po prostu królem pielęgnacji skóry. Dlatego warto mieć hydrolat oczarowy w łazience, a z braku takiego – po prostu wykonać samodzielnie napar z oczaru. Wystarczy, że zalejecie 1 łyżeczkę liści wrzątkiem, a po 15 minutach przecedzicie, ostudzicie i co rano będziecie przemywać nim oczy.
To było moje 5 cudownych kuracji na skórę pod oczami. Znacie jeszcze jakieś inne, cudowne sposoby na piękne i młodzieńcze spojrzenie? Koniecznie napiszcie pod postem:)
Dodaj komentarz