Moja Droga / Mój Drogi,
jestem ciekawa, w jaki sposób myjesz swoje włosy. Nie żartuję! Ostatnio przeczytałam ciekawy artykuł, w którym omówione były największe błędy, które popełniamy, dbając o włosy. Dowiedziałam się sporo ciekawego o samym myciu włosów i nie zawaham się tej wiedzy użyć, żeby sklecić dla Was ten wpis.
Jak myjemy włosy?
W pośpiechu. To pierwsze, co przychodzi mi do głowy. Ja sama myję włosy najczęściej pod prysznicem, gdzieś tam w międzyczasie, między myciem lewej nogi a prawego ucha. Żarty żartami, ale wiecie, o co chodzi. Większość nie przykłada dużej wagi do tego, jak myje włosy. Moczymy je, nabieramy szampon (im więcej, tym lepiej, bo jak się pieni, to podobno lepiej myje) i wcieramy go przez chwilę we włosy. Ruchy zazwyczaj mamy chaotyczne i jakiegoś większego planu na to nie ma. A powinien być!
Co się dzieje z włosami, gdy myjemy je źle?
Kiedy traktujemy włosy w ten sposób, nie dziwmy się, że są potem rozdwojone, puszą się i po prostu wyglądają źle. Oto co może spotkać nasze włosy, gdy będziemy je myli w niewłaściwy sposób:
- kruche i rozdwajające się końcówki,
- nadmierne wypadanie włosów,
- przetłuszczona skóra głowy z łupieżem,
- trudne do rozczesania kołtuny,
- puszenie się i elektryzowanie włosów.
Jak powinniśmy myć włosy?
Żeby uniknąć tego wszystkiego, warto myć włosy w odpowiednie sposób. Delikatnie i tak, jakbyśmy trzymali właśnie w rękach najdroższy jedwabny szal. Pamiętając o tym, że włosy są delikatne i łatwo zniszczyć je tarmoszeniem i zbyt energicznym pocieraniem. Skóra głowy też nie lubi, gdy się ją drapie i podrażnia, bo może wtedy reagować niechcianym łojotokiem.
Najczęstsze błędy podczas mycia włosów
Konkrety, konkrety! Już wszystko omawiam. Myślę, że najprościej będzie, jeśli opowiem Wam o najczęstszych błędach – łatwiej zapamiętacie, czego nie robić podczas mycia włosów i (mam taką nadzieję) zrobicie odwrotnie.
1. Nierozczesywanie włosów przed myciem.
Numer jeden wśród błędów podczas mycia włosów. Czy rozczesujecie włosy przed myciem? Nie? To zacznijcie to robić! Unikniecie poplątania, kołtunów i trudnych do późniejszego rozczesania supłów.
2. Nakładanie szamponu bezpośrednio na włosy.
Ja robiłam tak właściwie zawsze. Brałam butelkę z szamponem i siup kleks na włosy. Trochę zajęło mi, żeby się tego oduczyć, ale warto. Szampon nałożony wcześniej na dłoń i rozmieszany nieco z wodą (można to zrobić w kubeczku, to tzw. metoda kubeczkowa) nie dość, że łatwiej rozprowadza się na włosach, to jest też skuteczniejszy, bo już spieniony. No i zużywa się wolniej.
3. Używanie dużej ilości nierozwodnionego szamponu.
Jeden z częstych błędów to stosowanie zbyt dużej ilości szamponu – nie jest to dobre ani dla włosów, ani dla naszego portfela, bo produkt zużywamy szybciej. Warto też szampon rozwadniać, to naprawdę pomaga!
4. Mycie szamponem całych włosów, a nie tylko skóry głowy.
Czy wiecie, że szamponu nie należy nakładać na całe włosy? Tak naprawdę to produkt przeznaczony do mycia skóry głowy. Należy nakładać i rozprowadzać tylko u nasady włosów, czyli tam, gdzie jest najwięcej nagromadzonego sebum i zanieczyszczeń. Włosy są z reguły mniej brudne, więc spokojnie umyją się, gdy piana spłynie po nich podczas płukania.
5. Zbyt energiczne mycie i drapanie skóry.
Okazuje się, że myjemy włosy za energicznie. Właściwie to je szorujemy, co nie jest dla nich do końca dobre, bo pocieranie i tarmoszenie może je uszkodzić. Nie należy też drapać skóry głowy, a wystarczy ją delikatnie masować.
6. Niedokładne spłukiwanie szamponu z włosów.
Jedną z najczęstszych przyczyn łupieżu jest niedokładne spłukiwanie szamponu i ogólnie zalegające na włosach resztki kosmetyków. Warto spłukiwać włosy chwilę dłużej, ale spłukać je dokładnie, niż później męczyć się z łupieżem.
7. Używanie do płukania włosów gorącej wody.
To błąd. Wysoka temperatura szkodzi włosom, rozchyla ich łuski i sprawia, że stają się szorstkie, kruche i matowe. Do spłukiwania zawsze stosujmy letnią wodę, dzięki której domkniemy łuski i włosy po myciu będą gładkie.
Dodaj komentarz