Niektóre z Was już pewnie zauważyły, że proces starzenia skóry rozpoczyna się przed trzydziestką. Do pięćdziesiątki kobieta jeszcze jako taki wygląda, ale później autentycznie się sypie. Winę ponoszą estrogeny, których poziom gwałtownie spada po 50. roku życia. Właśnie te hormony regulują metabolizm i nawilżenie tkanek, dlatego gdy ich ubywa, skóra staje się wiotka i traci jędrność, a zmarszczki się pogłębiają. Z czasem dochodzą do tego przebarwienia, a skóra robi się cieńsza, suchsza, wrażliwsza oraz bardziej podatna na podrażnienia i uczulenia. Jej pogarszającej się kondycji nie sprzyjają promienie UV, zanieczyszczone powietrze i środki chemiczne. Czy coś można na to poradzić? Zacznijcie od zmiany kosmetyków, ponieważ te, które stosowałyście dotychczas, nie tylko przestały być wystarczające, lecz także mogą pogłębiać te niekorzystne procesy. Teraz pora sięgnąć po kosmetyki przeznaczone dla skóry dojrzałej, które poznacie zwłaszcza po składzie. Składniki, które odtąd będą Was interesować, to między innymi ceramidy, fitohormony (fitoestrogeny), algi, komórki macierzyste i złoto koloidalne. Nie wiecie, jak dbać o skórę dojrzałą? Oto moje rady.
Ceramidy
Ceramidy są naturalnym składnikiem lipidów skóry, a konkretnie spoiwa wypełniającego przestrzenie międzykomórkowe w warstwie rogowej naskórka. Ceramidy chronią skórę przed utratą wody i usprawniają jej wchłanianie. Chociaż skóra potrafi sama je wyprodukować, to z wiekiem ich zawartość w skórze maleje.
Spadek ilości ceramidów wynika nie tylko z naturalnych procesów starzenia, lecz także ze stresu, zmian hormonalnych i działania niekorzystnych warunków zewnętrznych. Niezależnie od przyczyny, ich ubytek skutkuje uszkodzeniem bariery lipidowej naskórka, a co za tym idzie – utratą wody. Jak to się objawia na skórze? Ta ostatnia staje się cienka, sucha i mniej elastyczna, czego następstwem są zmarszczki. Ceramidy zawarte w kosmetykach poprawiają kondycję skóry, ponieważ podnoszą poziom jej elastyczności, nawilżenia i odżywienia. Ponadto regenerują i wzmacniają jej naturalną barierę, jaką jest warstwa rogowa naskórka.
Ceramidy stosowane w kosmetykach pozyskuje się z ekstraktów roślinnych i syntetycznie.
Fitohormony (fitoestrogeny)
Potrzeba matką wynalazku: skoro niedobór estrogenów przyśpiesza procesy starzenia się skóry, producenci kosmetyków do cery dojrzałej starają się je dostarczyć syntetycznie. Początkowo wykorzystywali hormony odzwierzęce, ale szybko okazało się, że ich działanie jest zbyt inwazyjne i wywołuje efekty uboczne. Z tego powodu kosmetyki wzbogacone hormonami pochodzenia zwierzęcego są zabronione w wielu krajach, a karierę robią hormony roślinne, zwłaszcza fitoestrogeny. Pod względem budowy i działania przypominają hormony ludzkie, a pozyskuje się je na przykład z niedojrzałej kukurydzy, soi i kiełków pszenicy.
Fitoestrogeny poszerzają naczynia krwionośne i odżywiają skórę. Ponadto stymulują regenerację komórek i zwiększają ich zdolność do przyswajania substancji aktywnych. Zapewniają skórze lepsze nawilżenie, która w efekcie jest wygładzona i lepiej napięta. Fitohormony znalazły zastosowanie w preparatach modelujących owal twarzy, ponieważ zapobiegają odkładaniu się tkanki tłuszczowej w okolicach dolnej powieki, podbródka i policzków.
Algi morskie
Algi morskie zawierają bogactwo protein, witamin i mikroelementów. Występujące w nich aminokwasy i kwas hialuronowy mają działanie silnie nawilżające, a węglowodany regulują pracę gruczołów łojowych oraz poprawiają krążenie i przemianę materii w skórze. Z kolei mikroelementy, takie jak żelazo, magnez, cynk i wapń, przyspieszają proces odnowy: wapń regeneruje i zagęszcza naskórek oraz zwiększa spoistość jego komórek i wzmacnia tkankę podskórną, a magnez stymuluje wzrost komórek skóry.
Algi morskie składają się z lipidów, które pobudzają regenerację naskórka, a także działają antyalergicznie i przeciwzapalnie.
Substancje czynne pochodzące z alg mają dużą zdolność przenikania w głąb warstwy rogowej, dlatego ich regularne stosowanie skutkuje nawilżeniem skóry oraz jej napięciem i elastycznością.
Roślinne komórki macierzyste
Roślinne komórki macierzyste pojawiły się z tego samego powodu, co fitohormony: skoro z wiekiem tempo odnowy skóry jest coraz wolniejsze, bo nasze własne komórki macierzyste pracują coraz słabiej, roślinne komórki macierzyste powinny pobudzić procesy jej regeneracji.
I tak – roślinne komórki macierzyste zawarte w kosmetykach wyraźnie wygładzą głębokie zmarszczki i wzmacniają ochronny płaszcz hydrolipidowy, a co za tym idzie – łagodzą podrażnienia skóry i poprawią jej nawilżenie.
Złoto koloidalne
Złoto koloidalne to zawiesina cząsteczek złota w wodzie. Jak działa? Drobiny szlachetnego kruszcu przenikają do głębszych warstw naskórka, gdzie stymulują produkcję kolagenu i elastyny oraz nawilżają i ujędrniają skórę. W efekcie kosmetyki zawierające złoto koloidalne wygładzają i spłycają zmarszczki, spowalniają procesy starzenia się skóry i poprawiają jej koloryt.
Jak Wy dbacie o skórę dojrzałą? Jakie składniki zawierają kosmetyki, które stosujecie? Jesteście zadowolone z efektów? Dajcie znać!
Dodaj komentarz