Kremy z SPF – szkodliwe mity na temat ochrony przeciwsłonecznej 

Słońce najmocniej świeci latem, kremu z filtrem powinno się używać tylko latem, przez krem z SPF nie da się opalić, a krem nałożony dwa razy dwukrotnie zwiększy swoją moc…pewnie słyszałyście te stwierdzenia nie raz. Ja również! Co więcej, przez długi czas naprawdę w nie wierzyłam. Jak się domyślacie te stwierdzenia – nie są prawdziwe. Są to szkodliwe mity, które są niestety bardzo silnie zakorzenione. W tym wpisie przedstawię, jak jest naprawdę – to niezwykle ważne, ponieważ ochrona przeciwsłoneczna dotyczy nas wszystkich!

Pierwszy mit – kremu z filtrem powinno używać się tylko latem 

Na promienie słoneczne i ich szkodliwe działanie jesteśmy narażeni cały rok! Co prawda latem jest cieplej, ale to nie znaczy, że promienie słoneczne są bardziej szkodliwe, niż zimą. Faktem jest natomiast, że latem promienie UVB faktycznie bardziej docierają do nas latem. Niemniej jednak promienie UVA działają tak samo przez cały rok. To właśnie promienie UVA są odpowiedzialne za szybsze starzenie się skóry, a także przebarwienia i zmarszczki. Dlatego warto wybrać taki krem z SPF, który będzie nas chronił zarówno przed promieniami UVB, jak i UVA.

Drugi mit – krem z SPF nałożony dwa razy dwukrotnie zwiększy swoją moc 

Prawdą jest, że aplikację kremu z SPF trzeba powtarzać co kilka godzin. Jeśli wchodzimy do wody (basen, morze, czy ocean), to każde wejście do wody skraca działanie kremu z filtrem o 15 minut. Dlatego bardzo ważne jest, by po każdym wyjściu z wody ponownie zaaplikować krem. Niemniej jednak jeśli nałożymy dwie warstwy kremu z SPF 50, to nie znaczy, że otrzymamy ochronę 100 SPF. Dlatego warto stosować dawkę, jaką zaleca producent na opakowaniu kremu i powtarzać aplikację co kilka godzin.

Trzeci mit – przez krem z SPF nie da się opalić 

Oczywiście, że mając na sobie krem z SPF da się opalić! Co prawda potrwa to trochę dłużej, ale będzie sto razy bezpieczniejsze, niż opalanie się bez niego. Co więcej, dzięki kremowi z SPF opalimy się na ładny brązowy kolor, a nie spalimy na czerwono. Warto dodać, że opalenizna jest pewnego rodzaju reakcją skóry właśnie na szkodliwe promieniowanie słoneczne. Najzdrowszą opcją jest zrezygnowanie z opalania całkowicie – zamiast tego możemy użyć samoopalacza, jest to zdrowsze i bezpieczniejsze niż tradycyjne opalanie.

Czwarty mit – szyba chroni przed promieniowaniem słonecznym 

Jest to ostatni, ale równie popularny mit na temat ochrony przeciwsłonecznej. Co prawda promienie UVB faktycznie nie przechodzą przez szybę, ale już promienie UVA przenikają również przez szybę. Wybierając się więc w długą podróż autem – również zaaplikuj krem z SPF. Warto wpisać w wyszukiwarkę hasło Bill McElligott jest to zdjęcie kierowcy ciężarówki, który przez pół życia miał jedną stronę twarzy przy szybie. Uwierzcie mi, że będziecie w szoku jak zobaczycie, co promienie słoneczne mogą zrobić z twarzą.

To już chyba wszystkie najbardziej popularne, ale i szkodliwe mity na temat ochrony przeciwsłonecznej. Czy wiedziałyście, że te popularne stwierdzenia są mitami?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *