Skóra bez makijażu? Wszyscy to teraz robią! Poznaj 5 korzyści z #nomakeup

Odwyk od makijażu? To nic złego! Czy wiecie ile może zyskać wasza skóra, jeśli zafundujecie jej taki detoks? Zwłaszcza, ze obecnie przede wszystkim siedzimy w domu i nie musimy się malować. To dobry moment, by odsłonić (i pokochać) swoją wyjątkową twarz. Cera tylko na tym zyska. Jak? Poznajcie 5 korzyści dla cery!

5 korzyści z #nomakeup

1. Czysta skóra w idealnym stanie

Czyli zmniejszone pory gładka i satynowa skóra, zero komedogenności! Czy wiecie, że kosmetyki kolorowe typu bronzer i róż to produkty, które często są bardzo niedokładnie zmywane z buzi?

Dlatego niestety powodują gromadzenie się brudu i zanieczyszczeń w porach skóry, a one stają się poszerzone. Skóra staje się tłusta i z niedoskonałościami. Teraz, dzięki #nomakeup będzie miała szansę się zregenerować, a pory będą się zwężać.

2. Do widzenia, krosty!

Skoro powiedzieliśmy, ze tzw. kolorówka zapycha skórę i czopuje ujścia gruczołów łojowych, to oczywiście sprzyja powstawaniu trądziku, w tym także w wieku dojrzałym.

Jeśli dodatkowo dokładacie na buzię pudru, który nanosicie nieumytym pędzlem… cóż: dajecie zielone światło bakteriom, które powodują zmiany trądzikowe. Inaczej mówiąc: zamiast ukrywać trądzik za makijażem, wy go hodujecie. No makeup to profilaktyka antytrądzikowa.

3. Piękne oczy bez opuchnięć i zasinień

Wiem, ze wielu z was teraz zaskoczę, ale kosmetyki kolorowe nie tylko przyczyniają się do szybszego powstawania zmarszczek ale też powodują swędzenie, podrażnienia oczu, a niekiedy groźniejsze sytuacje,np. zapalenie spojówek. Czasami to nasza wina (używamy produktów po terminie ważności), a czasami po prostu zbyt ufamy kosmetykom które w założeniu powinny być delikatniejsze, bo są do oczu… ale nie zawsze tak jest. To delikatny obszar i skóra może reagować nieprzewidywalnie na wiele składników.

4. Optymalnie nawilżona skóra

Czy wiecie, że wiele kryjących podkładów do twarzy po prostu wysusza skórę?Czasem do tego zmywamy makijaż na szybko czyli niedokładnie. Cząstki kosmetyku wysuszają skórę praktycznie przez całą dobę. Dlatego jeśli dacie cerze złapać oddech – przestaje być odwodniona i wysuszona. Pamiętajcie zatem, że makijaż często udaremnia naturalny proces odnowy skóry. Jeśli rezygnujecie z makijażu i wybieracie świadomą pielęgnację – tooo kochaaaani! Cera odradza się jak feniks z popiołów!

5. Koniec z tyloma uczuleniami skóry!

Co nas uczula w kosmetykach kolorowych? Ech, ta lista jest bardzo długa, a na wiele tych składników skóra bardzo źle reaguje. Same barwniki w kosmetykach do makijażu to często alergeny, które mogą podrażniać cerę, powodować rumień, swędzenie, zaczerwienienia, a także silne i nieprzyjemne stany zapalne skóry. Trend #nomakeup pozwoli zminimalizować ryzyko alergii.

I co wy na to? Czy nie cudownie byłoby doprowadzić cerę do stanu, w którym wygląda ona pięknie bez makijażu? Ten moment, kiedy nakładacie podkład bo chcecie, a nie dlatego, ze musicie zakryć krosty, przebarwienia czy niedoskonałości… Ja jestem urzeczona trendem #nomakeup. Dzięki temu mam szansę zobaczyć siebie prawdziwą – bez ubarwień. I cieszę się każdą pielęgnacją, którą wprowadzam cerze. Te tygodnie bez makijażu są też dobrą okazją do odnowy skóry za pomocą peelingów kwasowych – obecnie wiele z nich można zrobić samodzielnie w domu. Spróbujecie?